Na Twiterze dowiedziałem się, że gwiazda niezależnego dziennikarstwa Rafał Ziemkiewicz napisał w jednym ze swoich felietonów tak: Przeczytałem w fachowej, medycznej gazecie, że w USA, skoro o tym kraju i o perwersjach już mi się zgadało, główną przyczyną nadumieralności mężczyzn − od dłuższego już czasu wyprzedzając raka płuc − jest pewien rodzaj nowotworu jamy ustnej. Ten nowotwór wywoływany jest przez wirusa, który u znacznej części kobiet żyje na narządach rodnych, nie powodując żadnych objawów.
Wpisuję w Google frazę male cancer deaths in USA by cancer type. Odnośnik na samej górze kieruje mnie do strony National Cancer Institute. Na tej stronie znajduje się odnośnik do raportu American Cancer Society: Cancer Facts and Figures 2013.
W tym raporcie wyszukuję prognozowaną liczbę zachorowań na raka płuc wśród mężczyzn: około 118 000. Wyszukuję prognozowaną liczbę zachorowań na raka jamy ustnej i gardła wśród mężczyzn: około 30 000. Informacje te znajdują się na 4 stronie raportu.
Teraz wpisuję w Google frazę oral sex + cancer. Na czwartym miejscu od góry znajduje się tekst Bloomberga pod tytułem Seks oralny może powodować u mężczyzn więcej przypadków raka gardła niż palenie, twierdzą badacze. Wybieram ten tekst bo czytałem go kilkanaście miesięcy temu.
Wracam do poprzedniego raportu. Wyszukuję prognozowaną liczbę zachorowań na raka gardła wśród mężczyzn: około 11 000.
Wracam do tekstu Bloomberga. Jest w nim napisane, że raka gardła powoduje ten sam wirus (HPV), który powoduje raka szyjki macicy u kobiet.
Z wirusem HPV, rakiem szyjki macicy i szczepionką dostępną na rynku związane są zresztą pewne naukowe i ideologiczne kontrowersje.
Wszystko to zajęło mi mniej niż 2 minuty.
Zaczynam rozumieć powody bojkotowania Google przez niektóre tradycyjne media.
@ Trystero,
zgadzam się w pełni. Nie ma sensu uciekać się w hermeneutykę, zwłaszcza, że „zmęczyliśmy” temat dostatecznie.
Od siebie pozwolę sobie dodać (proszę mi wybaczyć, jeśli niepotrzebnie przeciągam), że Pana sparafrazowanie mi się znacznie bardziej podoba i w moim odczuciu ma lekko odmienną treść i mimo wszystko inny wydźwięk.
pozdrowienia
A’propos OFE: Szczęśliwa gwiazda? – http://www.stachurska.eu/?p=13065 .
Okazuje się, ze Szczęśniak czyta tę dyskusję,
zrzut fragmentu strony http://szczesniak.pl/2287 z dzisiejszego poranka:
http://users9.jabry.com/xxxpl/Rafgains0.gif
i z chwili obecnej:
http://users9.jabry.com/xxxpl/Rafgains1.gif
… w strasznym pośpiechu chyba zmieniał, bo wersja z rana to były „brednie”, a wersja obecna to „bełkot” (konia z rzędem temu, kto zrozumie o co w obecnej wersji chodzi) – w dodatku z błędem ortograficznym (jest „ilości” a powinno być „ilość”).
@ xxx
Co z tego, że zmienił skoro dalej jest źle?
@Trystero
> Co z tego, że zmienił skoro dalej jest źle?
Ja bym specjalnie nie liczył na to, że Szczęśniak kiedykolwiek napisze cokolwiek, w stosunku do czego słowo „źle” nie będzie pasować.
Tak na marginesie strasznie mi szkoda, że Szczęśniak wprowadził pełną moderację postów na swoim blogu – wcześniej wszystkie posty się pokazywały, a Szczęśniak usuwał te, które dowodziły jego ignorancji (a było takowych zatrzęsienie) przy okazji wyzywając czasem ich autorów od trolli albo dronów (jak np. tu http://www.trystero.pl/wp-content/uploads/2012/10/Kompr_html_327724.gif ). Zrobiłem sobie specjalną „maszynkę”, która informowała mnie o usuwanych postach i robiła ich „zrzuty” – w sumie te usuwane posty, to była jedyna naprawdę warta przeczytania rzecz z blogu Szczęśniaka.
Przyczyną wprowadzenia pełnej moderacji była poniższa dyskusja (dyskutanci chyba „przegięli”, a może to Szczęśniak poszedł za wcześnie spać i nie zdążył dyskutantów pobanować zanim dyskusja się „rozkręciła”):
http://users8.jabry.com/graphman/2339.htm
(w całości przez Szczęśniaka usunięta).
Po pierwsze – Ziemkiewicza w cytowanym tekście należałoby określić raczej jako publicystę a nie dziennikarza. Czyli właściwszy byłby wpis „Rzetelny jak niezależny publicysta”.
Dobra, dziennikarza już mamy, teraz zajmijmy się niezależnym. Z tekstu nie wynika (a przynajmniej ja tego nie znajduję) w jaki sposób 'niezależność’ Ziemkiewicza ma wpływ na jego rzetelność. Spodziewałbym się, przy wyciąganiu wniosków o zależności pomiędzy jego deklarowaną 'niezależnością’ a brakiem rzetelności. Może jakieś przykłady innych 'niezależnych’ publicystów o niewysokim poziomie rzetelności. A potem, w kontrze, stado rzetelnych 'zależnych’ publicystów.
Skoro formułujesz w swoim, nomen omen, felietonie jakieś wnioski to warto byłoby podać przesłanki, które cię do tych wniosków doprowadziły.
Tymczasem dostajemy:
Przesłanki:
Ziemkiewicz nie zweryfikował czyichś stwierdzeń i napisał bzdurę w swoim felietonie (fakt)
Ziemkiewicz uważa się/uważany jest za 'niezależnego’ dziennikarza (fakt)
Ziemkiewicz powołuje się na twierdzenia podawane między innymi przez Bloomberga (fakt). Tu mam mały problem, bo nie jestem w stanie dociec z notki czy Bloomberg to ci 'niezależni’ czy 'zależni’.
I na podstawie powyższych przesłanek powstaje teza:
Dziennikarze 'niezależni’ są nierzetelni.
Czy naprawdę uważasz się za bardziej rzetelnego felietonistę niż Ziemkiewicz? Wybacz, ale publicystyczną sprawność powinieneś jeszcze doszlifować. Np na felietonach Ziemkiewicza ;-). Aby sfalsyfikować jego twierdzenia musiałeś pogrzebać po sieci. W przypadku Twoich nawet to nie jest potrzebne.
Twoje wpisy ekonomiczne czytam z zainteresowaniem. Niestety co jakiś czas trafia się wtręt odnoszący się do naszego polityczno-społecznego bagienka. I zwykle, mówiąc kolokwialnie, 'trąci siarą’. I traci na tym niestety wiarygodność reszty Twoich wpisów.
@ j.
I na podstawie powyższych przesłanek powstaje teza:
Dziennikarze ‚niezależni’ są nierzetelni.
Ta teza powstała tylko i wyłącznie w Twojej głowie.
Ziemkiewicz powołuje się na twierdzenia podawane między innymi przez Bloomberga (fakt). Tu mam mały problem, bo nie jestem w stanie dociec z notki czy Bloomberg to ci ‚niezależni’ czy ‚zależni’.
W tekście Bloomberga nie ma wzmianki o tym, że „główną przyczyną nadumieralności mężczyzn − od dłuższego już czasu wyprzedzając raka płuc − jest pewien rodzaj nowotworu jamy ustnej”.
Twoje wpisy ekonomiczne czytam z zainteresowaniem. Niestety co jakiś czas trafia się wtręt odnoszący się do naszego polityczno-społecznego bagienka. I zwykle, mówiąc kolokwialnie, ‚trąci siarą’
Nie mam najmniejszych wątpliwości, że nie zdołam prowadzić bloga w taki sposób by każdy wpis podobał się każdemu czytelnikowi. Szczerze mówiąc nigdy do tego nie dążyłem.
Nie jestem też zaniepokojony faktem, że komuś nie podoba się wpis, w którym pokazałem w jaki sposób używając Google można zweryfikować nierzetelne informacje rozpowszechnianie przez znanych dziennikarzy (na konkretnym przykładzie). Fakt, że nie podoba Ci się ten wpis jest dla mnie wskazówką, że nie jesteś grupą docelową, do której kieruje swojego bloga.
Nie lubię marnować czasu na blogu na dyskusję o blogu gdy wokół dzieje się tyle fascynujących rzeczy, dlatego nie zamierzam kontynuować tej dyskusji i tego same oczekuję od Ciebie. Ostatnią rzeczą, dla której prowadzę bloga jest dyskutowanie o moim własnym blogu na moim własnym blogu. Nie ma chyba tematu, który mnie bardziej zniechęca.
j.
Przecież sami siebie określają jako niezależni i niepokorni.
Ja bym dodał że niezależni i niepokorni wobec faktów i rozumu.
@Adam Duda
> Przecież sami siebie określają jako niezależni i niepokorni.
Ja bym dodał że niezależni i niepokorni wobec faktów i rozumu.
Ale czemu o tym piszesz do mnie?
Ja nie bronię Ziemkiewicza, tylko czepiam się maniery publicystycznej rodem z gazeta.pl czy Gazety Polskiej. Po prostu rażą mnie kalki w stylu „Czarni kradną” (nie o murzynów rzecz jasna idzie).
Podać jeden przykład, wyciągnąć z tego ogólny wniosek, a na krytyczny komentarz stwierdzić, że dyskutant nie zrozumiał tezy. To jest po prostu słabe.
j.
Trystero się odciął od dyskusji. Pewnie słusznie. To Ci wytłumaczę.
Jest pewna grupa osób – dziennikarzy, którzy szczycą się, że są niezależni, niepokorni, itp. Skupiają się właśnie w tygodniach „W sieci”, „od rzeczy” czy „Gazecie Polskiej”. Pisząc to na czołówkach, tym samym tworzą fałszywą symetrie, że to Ci inni z GW czy Newsweeka są pokorni, zależni i generalnie chodzą na pasku władzy.
Dla normalnego człowieka (leminga, jak oni nazywają normalnych ludzi) tworzenie tej symetrii jest tak niedorzeczne, że aż śmieszne. Stąd słowo „niezależny” nabiera w tym kontekście innego, groteskowego i pejoratywnego znaczenia. Mnie, od kiedy przeczytałem kilka wypocin właśnie owych „niezależnych”, od razu wyrażenie „niezależny dziennikarz” kojarzy się z bufoniastym narcystycznym pieniaczem wycierającym sobie gębę patriotyzmem. To tylko moja opinia, ale zbieżna z opiniami wielu osób, które znam.
Wnioskuje po tytule tego wpisu, że opinia trystero jest podobna, chodź pewnie nie przyzna tego na blogu.
Wystarczy przeczytać ten tytuł, gdzie zamiast „rzetelny jak niezależny dziennikarz” wpiszesz „Rzetelny jak bufoniasty narcystyczny pieniacz wycierający sobie gębę patriotyzmem” i już rozumiesz… No i w końcu ironia przestaje Cie kopać w tyłek !!!
@Adam Duda
Zrozumiałem.
Pozdrawiam. I zdrowia życzę.
@Adam Duda
Na podobnej zasadzie wyznawcy najabsurdalniejszych teorii spiskowych (chemtrails, NWO, trujące szczepionki, rządy spiskujące z kosmitami) nazywają siebie „Truth movement”. Oczywiście takiej ilości kłamstw, fałszywek, bredni i pseudonauki jak „Truth movement” nie publikuje żadne inne środowisko.
xxx
Nie wątpię, że jedną z pierwszych decyzji środowiska „W sieci” jak dojdą do władzy, będzie stworzenie ministerstwa prawdy.
@Adam Duda: popieram całym sercem co napisałeś, ale teraz patrz na to, co jest na topie tej strony: „Trystero.pl – niezależny blog finansowy” :D
@ Bebok
Celnie, celnie. Powiedz mi tylko co mam napisać? „Pod auspicjami Nowego Rządu Światowego”? „Prosto z reptiliańskiego Ministerstwa Propagandy”?
bebok..
Ale kontekst!!!! kontekst inny to i słowa mogą mieć swoje pierwotne znacznie.
@Adam Duda, Bebok, Trystero
No cóż, Szczęśniak też jest „niezależny”:
http://szczesniak.pl/o_mnie
… raczej też „wobec faktów i rozumu”, a określenia „bufoniastym narcystycznym pieniaczem wycierającym sobie gębę patriotyzmem” też nieźle pasują.
Oprócz blogu szczesniak.pl Szczęśniak jest też właścicielem http://prawica.net (do czego się bezpośrednio nie przyznaje), a tam są podobne wypociny co „W sieci”, „od rzeczy” czy „Gazecie Polskiej” i podobne przymykanie oczu na antysemityzm i rasizm komentujących.
Polecam artykuł http://prawica.net/33356 i komentarze Nemezis obwiniającej żydów za wysokie ceny ropy: znamienne, że wszystkie wszystkie komentarze, w których przypisywano winę wysokiemu kosztowi krańcowej baryłki Szczęśniak z dyskusji pod tym artykułem pousuwał, a tych, w których winę przypisano żydom nie.
xxx
Szcześniak w mojej ocenie dobrze o Nord Stream pisze. Jakoś się jeszcze nie naciąłem.
Co do reszty, to tak jak piszesz. odlot
@Bebok
No prosze. A jednak Instytut Misesa nie jest nawet organizatorem konferencji, tylko jej patronuje.
http://sphotos-c.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/69068_10151358569107097_1129688725_n.jpg
Czyli Pana twierdzenie, że RAZ jest „eskpertem IM” ma taki sam sens jak twierdzenie, że jest ekspertem fundacji profesora Balcerowicza, CAS, albo Uniwersytetu MCS!
Także następnym razem, proszę u uważniejszy research.
Zwłaszcza, jeśli sami komuś wytykamy słabość w jego robieniu :)
@Bebok
Dzięki za link
@pytajacy:
Organizatorem jest KASE, a KASE to projekt IM: http://mises.pl/projekty/
@Trystero:
„Celnie, celnie. Powiedz mi tylko co mam napisać? „Pod auspicjami Nowego Rządu Światowego”? „Prosto z reptiliańskiego Ministerstwa Propagandy”?”
Niezależni Ziemkiewicz, Trystero, Scześniak – braci się nie traci. Prawdziwie polska trójca święta, niezależni eksperci działający ku chwale Gwiezdnego Jaszczura pod patronatem Jego Ekscelencji Janusza Palikota, przyszłego króla Federacji Europejskiej. ;)
@Adam Duda
Pan serio widzi jakąś różnicę w ilości bufoniady i niekompetencji między GW a „Do Rzeczy”?
Nie stoję po żadnej ze stron. Wskazuje tylko na tworzenie tej fałszywiej symetrii poprzez nazywanie siebie niepokornymi, niezależnymi itd.
Bardzo mało czytam polskiej prasy, a jeżeli już to tylko z przypadku i te przypadki utwierdzają mnie tylko w tym, że dobrze robię mało czytając.
@Adam Duda
Rozsądne podejście.
Co do fałszywej symetrii, to ona może się po części przynajmniej wziąć z częstej maniery dzielenia dziennikarzy na „dziennikarzy” i „dziennikarzy prawicowych”. Też jest to symetria fałszywa.
szopeno.. dzielą się bo to im napędza czytelnictwo. Rzetelność nikogo nie interesuje. Interesują ludzi przepychanki.
Zobacz co jest w TV, w tvn24 czy innych informacyjnych stacjach. Ciągłe naparzanie się, zapraszanie gości dzięki którym wiadomo z góry, że dyskusja nie będzie w ogóle merytoryczna, a oparta na erystyce słownej i to niskiego lotu.
To się sprzedaje w TV, to się sprzedaje w Gazetach. Tak wygląda właśnie agonia powolnej śmierci tych dwóch kanałów medialnych. TV i Prasy.
Pewna liczba przypadków raka płuc też może być powodowana przez HPV.
http://www.webmd.com/lung-cancer/news/20130410/study-hints-of-links-between-hpv-and-lung-cancer
wikipedia:
„The reported average frequencies of HPV in lung cancers were 17% and 15% in Europe and the America, respectively, and the mean number of HPV in Asian lung cancer samples was 35.7%, with a considerable heterogeneity between certain countries and regions”