W czasie niespodziewanie długich wakacji od prywatnego blogowania sporo się wydarzyło. Cyniczna osoba mogłaby podsumować ten okres stwierdzeniem, że pomiędzy rosyjską inwazją na Ukrainę a najbardziej śmiercionośną epidemią Eboli w historii, amerykański rynek akcyjny wielokrotnie poprawił historyczne maksima. Powrót do blogowania chciałbym rozpocząć od przypomnienia zaledwie kilku informacji ekonomicznych, które pokazują jak skuteczna jest kremlowska […]
Najnowsze wpisy
-
- Nie musisz wyjeżdżać na pustynię Kalahari
- Żre, nie żre, żre ale nas
- Cały misterny plan…
- 500 odcieni klasizmu
- Mój wkład do dyskusji o uchodźcach
- Historia gospodarcza Polski na jednym wykresie
- Mity na temat greckich mitów
- Inne spojrzenie na amerykańskie strzelaniny
- Czy zamożność frankowców to mit?
- Terroryści i oszczercy
- Tak wzrosło, że aż spadło